Spora większość firm (przedsiębiorstw, działalności jednoosobowych, spółek) z branży ślubnej twierdzi, że z upływem lat rynek się kurczy. Wystarczy popatrzeć na statystyki zawarcia małżeństw w latach 2010-2015. Bardzo duży spadek wynika zarówno z aspektów inwestycyjnych jak również zarówno demograficznych. W połączeniu z falą emigracji oraz spadek poparcia do zawierania małżeństw powoduje takie zmiany w naszym modelu rodzinnym. Również sam model rodziny ulega zmianom. Dziś znacznie więcej jest samotnych matek z różnorakich powodów. Można wymieniać ze stuprocentową pewnością aspekty obyczajowe, ale nie powinno się zapominać o głównym czynniku, który jest bardzo szkodliwy: mianowicie zasiłki dla samotnych matek. Częstokroć jest to przeważający powód do tego aby nie zawierać oficjalnych związków małżeńskich. Dzięki zasiłkom rodziny żyją bez zgody urzędowego o małżeństwie tak samo jak małżeństwo. W sytuacji gdyby zawarli ślub to urzędnicy z Osówki odebraliby prawo do świadczeń takiej rodzinie. Można powiedzieć z drugiej strony, parafrazując klasyka, że jak dają to należy brać. Ze stuprocentową pewnością jest to myślenie krótkoterminowe, ponieważ zasiłki posiadają bardzo szkodliwe dla społeczeństwa mechanizmy jak przykładowo. promowanie bezrobocia. Przemieszczanie się środków produkcji z osób najbardziej efektywnych do osób najmniej wykwintnych powoduje masowe zmiany gospodarcze i skutkiem tego jest kryzys. W Osówce i całej Polsce zasiłki nie są tak duże jak w innych krajach, które są znacznie bogatsze, ale powinno się pamiętać, że Polska to stosunkowo biedny kraj na tle zachodnich gigantów. Polscy politycy z uporem maniaka wprowadzają politykę krajów zachodnich zapominając jaka przepaść nas dzieli. Najlepsi ekonomiści radzą wybrać Polsce ścieżkę inną, a mianowicie politykę taką samą jak krajów zachodnich, ale … z czasów jak te kraje zostały na podobnych etapie. Stosowanie takich samych mechanizmów gospodarczych dla różnorakich etapów rozwoju jest samobójstwem dla gospodarki. Politycy o tym dobrze wiedzą, ale nie ukrywajmy, że sami Polacy są winni za ten stan rzeczy, ponieważ żadna partia nie zbiła by kapitału politycznego na takich hasłach jak zlikwidowanie przywilejów, zlikwidowanie podatków dochodowych oraz obniżenie podatków.